czwartek, 17 grudnia 2020

O co chodzi w Adwencie?

Jesteśmy na ostatniej prostej. Już rozpoczął się ten czas. Od wczoraj. Bezpośrednie przygotowanie. Prostujemy Panu drogi naszych serc, ścieżki życia nieraz pokręcone i te izdebki, które bolą.



Adwent dla mnie był i jest wyjątkowym czasem, wyczekiwanym i radosnym. Jednak też wymagającym i trudnym. Sam z sobą przed Nim, Panem wszystkiego, Potężnym i Największym, Stworzycielem moim a tak niskim w postaci małego Dziecka i w postaci jeszcze mniejszej hostii... i tym mnie zachwyca i ciągle mi Go mało. On też świetnie działa w drugim człowieku. 

Dziś podczas gry w siatkówkę zebrałem te myśli. Nie byłoby ich bez ciągłości treningu duchowego. 

Dziś w przerwie meczu żaliłem się jednemu współbratu, że nie zdążę na adorację, że chciałbym popatrzeć w Pana Jezusa. On po chwili wskazał na moją pierś, i powiedział: On grubo jest w tobie.

Poczułem się zastrzelony tym, że Pan właśnie w taki sposób przyszedł. Dokonała się adoracja. 

Tak często zapominamy, a przecież co dnia karmimy się Ciałem i Krwią Pana Jezusa. On chce w nas mieszkać i być widoczny. 

Myślę, że właśnie o to chodzi w Adwencie. 


Pokój i Dobro! :)