Początek XIII wieku, Włochy. Ta
książka sprawia, że przenosi człowieka w wyobraźni do tego miejsca i do tych
czasów, mimo tego, że nigdy tam nie byłem. Mowa o wspaniałej powieści, której
autorem jest Louis de Wohl. Zbliżam się do jej kresu i chyba trzeba powiedzieć,
ze żal ją kończyć.
Jak czytamy w opisie książki, Całość wypełniona jest żywą akcją i intrygą z ciekawie zarysowanymi postaciami, wśród których znajduje się piękna święta Klara, Fryderyk o twarzy jastrzębia - król Sycylii i Świętego Cesarstwa Rzymskiego, sułtan Al-Kamil, papież Innocenty III... scenerią wydarzeń jest Asyż, Rzym i Sycylia oraz niebezpieczne piaski Egiptu. Na postawie tej książki nakręcono film fabularny pod tytułem Franciszek z Asyżu.
Jak czytamy w opisie książki, Całość wypełniona jest żywą akcją i intrygą z ciekawie zarysowanymi postaciami, wśród których znajduje się piękna święta Klara, Fryderyk o twarzy jastrzębia - król Sycylii i Świętego Cesarstwa Rzymskiego, sułtan Al-Kamil, papież Innocenty III... scenerią wydarzeń jest Asyż, Rzym i Sycylia oraz niebezpieczne piaski Egiptu. Na postawie tej książki nakręcono film fabularny pod tytułem Franciszek z Asyżu.
Bardzo mnie poruszały burzliwe momenty z historii, takie jak walka cesarza z papieżem, zmiany polityczne, rozwiązywanie problemów. Jednak bardziej poruszała mnie historia poszukiwania sensu życia i Pana Boga przez młodego Franciszka Bernardone. To, jak spotyka Jezusa w małym, zniszczonym nieco kościele San Damiano. To, że majątki rodzinne przeznacza na jego odbudowę, to, jak oddaje swoje odzienie publicznie ojcu i podejmuje decyzję, że Ojcem będzie nazywał odtąd tylko Boga; to, jak wcześniej jest niezrozumiany przez swoich znajomych, przyjaciół... i to, jak wielka ilość mężczyzn różnego stanu (szlachcice, księża, prości chłopi) przyłączyła się do niego, stając się braćmi, ergo Franciszek stara się o zatwierdzenie Regula Vitae - to, jak zakłada Zakon Braci Mniejszych.
Na koniec pozostało mi tylko polecić tą wspaniałą powieść. Dobrze sprawdza się jako lektura w wolnym czasie przy kawie, w podróży czy w momencie poszukiwania swojego powołania i miejsca w świecie. Powyżej znajduje się jej zdjęcie. Jeszcze raz zachęcam Was, Drodzy Czytelnicy. Pokój i Dobro!
P.S. jeśli chodzi o ten folderek, to służy mi jako zakładka do tej książki. Ma już swoje lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz