Koniec wakacji dobiega końca. Właściwie już zaczął się rok szkolny 2016/2017. Jednak znajduję chwilę na książki. Wczoraj czytając w książce bpa Grzegorza Rysia o św. Franciszka te słowa. Bardzo we mnie zostały, zapamiętałem i długo nad tym myślałem. Być może będzie to tematem przewodnim dyskusji ze znajomymi.
Możemy się uczyć od świętego Franciszka dobrze rozumianego, chrześcijańskiego ubóstwa. Próbujemy sobie zadać pytanie: czy to co mam jest tylko moje? Czy nie mam ponad stan...
Wcześniej Ks. Bp Ryś pisał, że Franciszek zmienił porządek, jednak nie był rewolucjonistą. Był pokornym znakiem sprzeciwu w XIII - wiecznym świecie i Kościele.
Polecam wszystkim tę książkę. Pisana jak opowiadanie z wyprawy do Asyżu, do miejsc, gdzie żył i działał św. Franciszek, przeplatane dobrym humorem, faktami historycznymi i niekiedy dobitnymi zdaniami.
Wcześniej Ks. Bp Ryś pisał, że Franciszek zmienił porządek, jednak nie był rewolucjonistą. Był pokornym znakiem sprzeciwu w XIII - wiecznym świecie i Kościele.
Polecam wszystkim tę książkę. Pisana jak opowiadanie z wyprawy do Asyżu, do miejsc, gdzie żył i działał św. Franciszek, przeplatane dobrym humorem, faktami historycznymi i niekiedy dobitnymi zdaniami.
Książka zawiera ilustracje z miejscowości, gdzie żył główny bohater. Znajdziemy także plany miejsce dołączone do książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz