wtorek, 6 marca 2018

Na czym skupiamy naszą uwagę?


   Kochani! Dziś tak po prostu zrodziło się we mnie pytanie o fundamentalne rzeczy, tzn. na czymś co wyznacza nasz życiowy szlak. Na czym skupia się uwaga człowieka. Bo tak trudno dziś w zabieganym świecie znaleźć czas na takie pytanie, nie zawsze szczerze do tego podchodzimy. 
   Przeglądając dziś pewien portal społecznościowy zauważyłem udostępniony przez znajomego cytat nieznanego pochodzenia: Kto nie oddycha Bogiem, udusi się sobą. ... jakże mocne słowa. Od razu zatrzymały mnie, na ile skupiam swoją uwagę na Bogu, ale także co zrobić, żeby świat przestał się (bardzo często nieświadomie) dusić sobą samym. Od razu kieruję się do słów wielkiego mistrza teologii naszych czasów, niezwykle wielkiej pokory, Ojca Świętego Benedykta XVI, który powiedział: 

Bez perspektywy życia wiecznego postęp ludzki na tym świecie pozbawiony jest oddechu. Zamknięty w ramach historii, wystawiony jest na ryzyko, że będzie sprowadzony jedynie do tego, żeby coraz więcej mieć. 

Zobaczmy! Człowiek naturalnie odczuwa potrzebę do słuchania głosu Boga, bliskości z Nim, aby to Stwórca, który stworzył człowieka i świat kierował nim, aby człowiek poprzez zbawczą mękę i śmierć Chrystusa mógł żyć wiecznie, aby nie skupiał swojej uwagi na tym, co materialne, co pociąga go niekoniecznie tak samo jak Boże natchnienia. 
   Jednakże i tego co ludzkie człowiek nie może często opanować, zwłaszcza, kiedy ma przed sobą Boże perspektywy życia (tzn. żyje z Bogiem, odczytuje Boży plan na swoje życie)
Wiemy dobrze o walce duszy z ciałem, o której wspomina św. Paweł (Ga 5,17), że jest to nierówna walka, ale możliwa i warta świeczki mówiąc krótko i prosto. Często zmagania z naszym ciałem, jego zachcianki, wydają się oddalać od Boga, o tyle o ile są duże. Zastanawiam się, czy wybór kurtki, bluzy, elementów do życia domowego nie pochłania mnie głęboko, bo jeśli pójdę w materializm i będę większość czasu o tym myślał, oddalam się od Boga, co prawda może nie są to gigantyczne kroki, ale mogą przybrać na częstotliwości. To samo z innymi pragnieniami, żądzami stanowiącymi pokusę. 
   Znów odnosimy się do Benedykta XVI, który udziela nam życiowej porady: 

Bez prawdy miłość staje się sentymentalizmem. Miłość staje się pustym słowem, które można dowolnie pojmować. Na tym polega nieuchronne ryzyko, na jakie wystawiona jest miłość w kulturze bez prawdy. Pada ona łupem emocji oraz przejściowych opinii jednostek, staje się słowem nadużywanym i wypaczonym i nabiera przeciwstawnego znaczenia.
(Caritas in veritate 3)

Także w architekturach naszych kościołów widzimy na czym nasza uwaga się skupia: jest to mieszkanie Ukrytego Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie (tabernakulum) i krzyż. Jednak nie wszędzie te fundamentalne elementy wyposażenia świątyni zajmują swoje centralne miejsce (pomijamy katedry i Bazylikę św. Piotra w przypadku tabernakulum). O tym także Benedykt XVI pisał i apelował:


Tam, gdzie wspólne zwrócenie się na Wschód nie jest możliwe, tam jako Wschód duchowy służyć może krzyż... Powinien on stać na środku ołtarza oraz być punktem skupiającym wzrok kapłana i modlącego się zgromadzenia.  (...) 




Do prawdziwie absurdalnych zjawisk ostatnich dziesięcioleci zaliczam fakt, że krzyż jest odstawiany na bok, aby nie zasłaniał kapłana.Czy krzyż przeszkadza Eucharystii? Czy kapłan jest ważniejszy od Chrystusa? 
Ten błąd należy naprawić możliwie jak najszybciej; da się to zrobić bez konieczności ponownych przebudowań. Punktem odniesienia jest Pan. Jest On wschodzącym Słońcem historii. Można zatem wybrać krzyż przedstawiający Mękę, uobecniający Cierpiącego, który za nas pozwala przebić swój bok, z którego wypływa krew i woda - Eucharystia i chrzest, bądź też krzyż Chrystusa tryumfującego, który wyraża myśl o Powtórnym Przyjściu i na nie kieruje spojrzenie. Zawsze jest to bowiem „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki" (Hbr 13,8)." 
"Duch Liturgii"

   Odważnie i z właściwą sobie mądrością kard. Joseph Ratzinger (poźn. Benedykt XVI) w liturgicznych i teologicznych już teraz ściśle ramach ukazuje nam cel, na który warto kierować wzrok i uwagę.



Pomyślmy także, czy często kierujemy naszą uwagę na wypoczynek, tak ważny dla nas... czy widzimy Boga w dziele Jego stworzeniach; w górach, w wodzie, w krajobrazach, w powietrzu.

Psttt!!!... proszę Was o modlitwę, posty i wyrzeczenia w intencji Papieża Benedykta seniora



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz