czwartek, 20 września 2018

W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem... 2 Tm 4,7

                 Foto: Tomasz Samek

W niedzielę spełniło się moje marzenie - wystartowałem w Przemyskiej Piątce dla Hospicjum. To mój pierwszy bieg, zatem i obaw oraz zwątpień przedtem było trochę.
I od razu pierwsza rzecz, która mnie powaliła na łopatki oraz dodała motywacji...

Przede mną na starcie siedział na wózku inwalidzkim mężczyzna, któremu towarzyszył pies. I wtedy ktoś (Ktoś) zgasił mój egoizm, moje obawy... Jeśli on wystartował, to czemu ja jeszcze się obawiam?!



Foto: Tomasz Samek

I tak jest w życiu. Często zapominamy o takich osobach lub lekceważymy. One mogą nam dać solidną lekcję Ewangelii...
Gdy decydujemy się pójść za Jezusem często nie potrafimy oddać Mu naszego grzechu, naszych lęków, obaw, strachu... jednakże warto wybiec w dobrych zawodach i ukończyć bieg strzegąc wiary jak mówi święty Paweł. 
Jezu ,Ty się tym zajmij, jak modlił się ks. Dolindo, ostatnio nam znany przez książki etc. włoski kapłan


Jego życie w większości było trudnymi zawodami, raczej maratonem cierpień... mimo wszystko zachował postawę pokory oraz zawierzenia Jezusowi. Owocem tego były liczne łaski i cuda które się przez niego dokonywały. 

Zatem Siostro, Bracie, w każdej sytuacji zwłaszcza tej trudnej, w KAŻDEJ, wołaj z ufnością Jezu, Ty się tym zajmij! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz