środa, 12 grudnia 2018

Poczekaj, bądź... Adwentowe Przemyśl(enia)



Znalezione obrazy dla zapytania wystawienie najświętszego sakramentu

Okres Adwentu jest moim szczególnie ulubionym czasem, kiedy oczekujemy Dzieciątka Jezus - Zbawiciela Świata. To jest też czas, kiedy mierzę się sam z sobą na ile gotów jestem zmienić się na lepsze i przygotować Mu miejsce mego serca.

Już prawie półmetek, coraz bliżej. Na początku zaczęło się groźnie - czytaliśmy w Ewangelii I Niedzieli Adwentu jakie znaki będą towarzyszyć temu drugiemu przyjściu. Fajnie... tak na początek! (Łk 21,25-28.34-36) Ale zobaczmy drugą stronę. Co robisz, żeby wyczekiwać tego dnia w radości i tęsknocie... za czym tęsknię? Czy podobnie czekam na Zbawiciela w chwale jak tęsknię do rodzinnych stron, czy bardziej...? W II Niedzielę Adwentu słyszymy apel Jana Chrzciciela: Przygotujcie drogi Panu!... Łk 3,1-6  prostujcie ścieżki dla Niego! Po czym ma przyjść Zbawiciel pod dach mojego serca? Dobre pytanie. Ludzie ujrzą Boże zbawienie, tylko niech przygotują drogę, zdaje się mówić nam Ewangelia. 





Dziś słyszę: Przyjdź jeśli masz trudności, Ja stanę się Twoim wytchnieniem (za:Mt 11, 28-30) 
Od niedawna zacząłem coraz bardziej cenię sobie adorację Najświętszego Sakramentu. Zwłaszcza jeśli jeden z ojców jest sam na sam z Panem Jezusem, w wyciemnionej kaplicy. Wczoraj specjalnie przyszedł Pan do mnie. Ja do Niego, bo mogłem wcześniej iść spać. Chcę często posiedzieć sobie z Nim, porozmawiać o wszystkim, powierzyć Mu tych których znam i spotykam. Bo po prostu jest nam dobrze, daję Mu czas, żeby z Nim pobyć po prostu bez słów.
Z adoracji czerpię siłę do życia wspólnotowego. 
Jestem Mu wdzięczny za wszystko. 
I oby tak dalej, albo lepiej ... 

Pokój i Dobro! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz